Szukaj na tym blogu

środa, 30 października 2013

Przygotowania do XXV Biegu Niepodległości


Coraz mniej czasu pozostało na przygotowania do XXV Biegu Niepodległości, który 11 listopada ruszy ulicami stolicy. Jubileuszowa edycja imprezy z historią w tle z pewnością przejdzie do historii biegów masowych w Polsce. Wszystko za sprawą wielkiego zainteresowania uczestników. W pierwszej turze 12 tysięcy biegaczy zarejestrowały się bowiem w niecałe 32 godziny! Teraz wyzwanie przed organizatorami, żeby zawody przebiegły sprawnie.    

To że teraz bieganie jest modne i imprezy biją kolejne rekordy frekwencji jest oczywistą oczywistością. Łatwo to pokazuje przykład Biegu Niepodległości. W 2001 roku wzięły w nim udział 664 osoby! Trzeba przyznać, że Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji bardzo przyłożył się do organizowania imprez biegowych i w ostatnich latach kolejno startowały tu 6108 (2011 r.) i ponad 7200 osób (2012 r.). 

Jednak tegoroczne zainteresowanie zaskoczyło nawet pracowników WOSiR. Najpierw rejestracja 12 tysięcy uczestników rozeszła, która rozeszła się w półtora dnia. Po weryfikacji zapisów na liście zostało jeszcze 900 wolnych miejsc. Chociaż spodziewano się, że Ci którzy chcieli pobiec już się zarejestrowali i tym razem tłoku  rejestracja potrwa dłużej to nic z tego. Dodatkowa pula rozeszła się w 5 minut! „Cieszymy się, że mieszkańcy Warszawy polubili bieganie.  W tym biegu nie liczy się tylko zwycięstwo ale także sam udział i upamiętnienie ważnych chwil w historii.- powiedział na konferencji prasowej Janusz Samel zastępca dyrektora Biura Sportu i Rekreacji w Ratuszu.    

Mimo, że biuro zawodów otwarte jest od dwóch tygodni to odebranych zostało jedynie 4000 pakietów. Na konferencji prasowej dyrektor Warszawskiego Biura Sportu i Rekracji – Janusz Kopaniak apelował o to, żeby biegacze już teraz zgłaszali się do biura. „ Nie czekajmy na ostatnią chwilę, bo później mogą być dantejskie sceny i kilku godzinne kolejki. Cała frajda z tego wydarzenia może być przesłoniona”. – mówił. Biuro mieści się przy ulicy Rozbrat 26, otwarte jest w poniedziałki, środy, piątki w godzinach od 12-18, we wtorki od 10-16, w czwartki 14-20, piątki 10-14.Zamknięte będzie 2 listopada 

Najważniejszą zmianą w tegorocznym Biegu Niepodległości, będzie stopniowy start.
Uczestnicy podzieleni zostali na cztery grupy. Tradycyjnie o godzinie 11:11 wystartuje grupa czerwona licząca około tysiąca zawodników ( rekord życiowy poniżej 40 minut). W tej grupie będą też vipy. Druga grupa (żółta – rekord 40-45 minut) wystartuje dwie minuty później – prawie dwa tysiące biegaczy. Trzecia grupa (niebieska) wystartuje niebieska (45-50 minut). Dwie minuty po „niebieskich” wystartują biegacze z rekordem powyżej 50 minut. Jak informowali organizatorzy najliczniejsza jest właśnie ta ostatnia grupa.  O godzinie 11:21 na trasę wystartują uczestnicy marszu Nordic Walking. Kijkarze do pokonania będą mieli 6 km (nawrót znajdował będzie się na wysokości ulicy Koszykowej). Żeby przypomnieć o patriotycznej idei biegu start odbywał się będzie przy dźwiękach „ My, Pierwsza Brygada” – pieśni I Brygady Legionów Polskich dowodzonych przez Józefa Piłsudskiego.

Podczas biegu przeprowadzonych zostanie wiele akcji. Jeden z partnerów wydarzenia firma Amway Polska przekaże 2 zł za każdego uczestnika na rzecz fundacji „Wychowanie przez sport”. Dodatkowo dzięki Muzeum Piłsudskiego w Sulejówku uczestnicy będą mogli wysłać kartkę „Mamy Niepodległą” a od 4 listopada „neokartkę” – nadawane drogą elektroniczną a docierające jako kartki tradycyjne.  

Tak duża impreza nie może odbyć się bez pewnych utrudnień. Szatnie dla 4000 biegaczy znajdować się będą w Centrum Handlowym „Arkadia”. Kawałek więc trzeba będzie przejść od Rondo Babka, co może spotkać się z utrudnieniami dla kierowców i samych biegaczy. Na ulicy Stawki będzie też obowiązywał zakaz parkowania. Dodatkowo 11 listopada od godziny 6 wyłączona zostanie z ruchu al. Jana Pawła i Anielewicza. Od godziny 8 nie będą kursować tramwaje od ronda do Racławickiej. Warto tego dnia jednak przyłączyć się do biegaczy i przyjść na trasę, żeby przyjść obejrzeć biało- czerwono flagę złożoną z biegaczy.  
Zwycięzcy otrzymają pamiątkowe sygnety. Oprócz nich nagrodę otrzyma zawodnik, który ukończy bieg na 95 miejscu ( jak 95. rocznica odzyskania Niepodległości) oraz 1918 miejsce. Jak zapowiedział dyrektor Kopaniak w przyszłym roku limit uczestników Biegu Niepodległości zostanie podniesiony do 15 tysięcy uczestników.       




    

Szybki Mózg na Stokłosach


W środowy wieczór (25 września) w okolicach metra Stokłosy odbyła się piąta, ostatnia edycja biegów na orientację w ramach Grand Prix „Szybki Mózg”. Niestety zanim trafiłem w odpowiedni kwartał Ursynowa, gdzie rozgrywano zawody, minęło trochę czasu i impreza już trwała. Chyba świadczy to o tym, że nie był bym dobrym orientalistą. W przeciwieństwie do uczestników biegu, którzy ruszali się po miejscu zawodów jak mrówki, czasem biegnąc kursem kolizyjnym i mijając się. Najlepsi nie zatrzymywali się nawet, żeby czytać mapę.

Mimo środka tygodnia i obowiązków w pracy czy w szkole, w zawodach wzięło udział około 170 uczestników. Rywalizowali oni w czterech stopniach zaawansowania. Startowały tu dzieci i osoby początkujące, które miały mapy z mniejszą liczbą punktów kontrolnych, zuchu i profesjonaliści. Większość stanowili zawodnicy takich klubów jak UNTS Warszawa (gospodarz zawodów), UKS Kusego Warszawa, Spójni Warszawa czy AZS WAT. Nie zabrakło także biegaczy, którzy nie mieli żadnych klubów i chcieli zobaczyć czym są biegi na orientacje.  Do wyłonienia finalistów najpierw trzeba było przeprowadzić kwalifikacje. Prowadzone one były metodą „knock out sprint” - znanych z biegów narciarskich w których zwycięzca eliminacji bezpośrednio awansował dalej.  

Uczestnicy biegali z mapami w rękach wzdłuż ulicy Herbsta i między osiedlami przy Dembowskiego. Start i meta z „lampionem”, czyli czytnikiem kart, który trzeba przybić po zakończeniu rywalizacji, żeby zatrzymać swój czas znajdował się przy Szkole Podstawowej im. Jana Brzechwy. Niekiedy na ostatnich metrach dochodziło do zaciętej rywalizacji między młodymi zawodnikami o to kto pierwszy przybiegnie do wspomnianego punktu. O ile młodzi zawodnicy i początkujący jeszcze zatrzymują się, żeby spojrzeć na mapę, gdzie jest kolejny punkt, gdzie jest północ, tak profesjonaliści wszystko robią w pełnym biegu.  Cały widok musiał być zaskakujący dla mieszkańców osiedla, którzy wracając z pracy mijali biegaczy, pozornie poruszających chaotycznie, nie w jednym kierunku tylko często w przeciwnym. Wszyscy jednak mieli jeden cel, jak najszybciej odnaleźć punkty z mapy i dobiec do mety.   

 „To są dla nas szczególne zawody, bo podsumowujemy cały cykl pięciu startów od wiosny do jesieni. Nagradzamy po trzech najlepszych zawodników w poszczególnych kategoriach wiekowych, więc może dlatego część uczestników chciała przyjść. Cieszy mnie, że na naszych imprezach jest coraz więcej dzieci. Przychodzą z nimi rodzice, którzy też się wciągają w bieganie. Ta nasza rodzina biegająca się rozrasta” – powiedziała Joanna Parfianowicz organizator zawodów. 

Wyniki zawodów nie były wliczane do końcowej klasyfikacji, był to swego rodzaju epilog. Wśród zwycięzców "generalki" nie zabrakło znanych zawodników. Kategorię M30 wygrał mistrz świata juniorów w biegu na orientację Piotr Parfianowicz. Natomiast w kategorię M18 najlepszy okazał się brązowy medalista Mistrzostw Europy Krzysztof Wołowczyk. Pełną klasyfikację znajdziecie tu: http://unts.waw.pl/index.php?mnu=3&id=1956

Klasyfikacja Profesjonalistów „Szybki Mózg- Stokłosy”
1.ŁOBODZIŃSKI Piotr 11:23
2.WOŁOWCZYK Krzysztof 11:27
3.BUANES  TRYGVE 12:43

Klasyfikacja Zuchów „Szybki Mózg- Stokłosy”
1.Cezary Brandebura 15.23
2.PIERZCHAŁA Michał  15.29
3.STĘPNIAK Michał   17:22