Za nami 49 Varsoviada czyli Igrzyska studentów pierwszego roku. Ta impreza sportowa tym różni się od innych tym, że można w niej wziąć udział tylko raz w życiu będąc właśnie świeżo upieczonym studentem. Kolejną ciekawą obserwacją jest to, iż mimo mniejszej liczby studentów frekwencja z roku na rok utrzymuje się na poziomie tysiąca uczestników. Rywalizowali oni w siedmiu konkurencjach (koszykówce, siatkówce, piłce nożnej, pływaniu, ergometrze wioślarskim, tenisie stołowym oraz biegach przełajowych). Wszystko rozgrywało się na gościnnych terenach AWF.
W zawodach głównie udział biorą uczelnie państwowe jak Uniwersytet Warszawski, Politechnika Warszawska, AWF, SGH, czy SGGW chociaż swoich zawodników wystawiła także i prywatne uczelnie jak np. Akademia Leona Koźmińskiego (faworyci i zwycięzcy turnieju koszykarskiego wśród kobiet, wśród mężczyzn górą był AWF!) Tradycyjnie największą popularnością cieszyła się piłka nożna (którą zwyciężyła Akademia Obrony Narodowej). Najbardziej emocjonująca była siatkówka w której wśród pań wygrały zawodniczki AWF a wśród mężczyzn "Inżynierowie" z PW. Chociaż nie ma co ukrywać, że poziom sportowy był bardzo wysoki to liczyła się sama rywalizacja.Dodatkowo wydaje się, że kolejną wartością tej imprezy jest możliwość poznania się żaków z różnych szkół. "Mamy dużo studentów, którzy przyjeżdżają uczyć się do Polski" - powiedział Rafał Jachimiak z AZS Warszawa organizatora Varsoviady. "Są to osoby głównie z Europy Wschodniej, często ciężko wymówić nazwisko zawodnika ale to dobrze, że Ci którzy tu przyjeżdżają znajdują także inny sposób na życie, czyli biorą udział w zawodach".
Również klimat panujący na "Varsoviadzie" jest czymś szczególnym. Impreza, która miała już 49 edycji przepuściła przez tryby swojej rywalizacji kilka pokoleń ludzi, którzy wciąż są zaangażowani w sport akademicki. "Podczas zawodów rozmawiałem z trenerem lekkiej atletyki, który startował w Varsoviadzie na początku lat 70-tych jeszcze na Agrykoli" - mówi Rafał Jachimiak współorganizator Varsoviady - "Zajął wtedy pierwsze albo drugie miejsce w biegach i bardzo miło to wspominał. Często ludzie, którzy kiedyś startowali przychodzą tutaj żeby na pomóc w organizowaniu kolejnych edycji albo po prostu żeby popatrzeć jak inni startują, niektórzy trenerzy też tu brali udział- jest to bardzo fajne"
Podczas 49 edycji turnieju, Wyższa Szkoła Menedżerska w turnieju siatkarskim chciała ominąć przepis mówiący o tym, że grać mogą tylko studenci pierwszego roku. Po weryfikacji organizatorzy doszli do tego, że jeden z "Menedżerów" grał już w Akademickich Mistrzostwach Polski, nie mógł być więc być studentem pierwszego roku. Ucierpiał na tym cały zespół, gdyż wszystkie mecze zweryfikowano jako walkower. Na szczęście był to tylko incydent ale i zarazem przestroga dla tych, którzy chcą kombinować.
Za rok 50 edycja, AZS zapewnia że dba o to żeby nie wpaść w rutynę i planuje coś specjalnego na jubileuszową Varsoviade.
"Rywalizowali oni w siedmiu konkurencjach (koszykówce, siatkówce, piłce nożnej, pływaniu, ergometrze wioślarskim oraz tenisie stołowym)"
OdpowiedzUsuńa gdzie biegi przełajowe? ;)
ALK nie wygrał koszykówki mężczyzn tylko AWF:)
OdpowiedzUsuńAWF wygral kosza
OdpowiedzUsuńPrzepraszam bardzo biegaczy:) Zwłaszcza wielkie wyrazy szacunku za to, że wybrali Varsoviade a nie Bieg Niepodległości:) Gratulacje dla AWF! Jako pokutę będe słuchał http://www.youtube.com/watch?v=79-dmzuJYJ4 :)
OdpowiedzUsuńi trzeba być pierwszy raz na pierwszym roku, żeby móc "legalnie" startować w Varsowiadzie.
OdpowiedzUsuń