Szukaj na tym blogu

sobota, 29 czerwca 2013

Sztafeta z "Narodowym" w tle

W sobotę ponad 200 zespołów liczących po pięciu zawodników wystartowało z błoń Stadionu Narodowego w Warszawie w Sztafecie na 5 kilometrów. Zawody początkowo miały odbyć się w marcu, jednak przedłużająca się zima i padający śnieg spowodowały przełożenie imprezy na lato. Teraz pogoda dopisała i to zawodnicy padali ze zmęczenia za linią mety. Chociaż trzeba oddać, iż część biegaczy już po pokonaniu swojej "piątki" wyglądała tak, jakby mogła zrobić jeszcze kilka okrążeń.  

Sztafeta wystartowała w samo południe. Trasa rozpoczynała i kończyła na błoniach, jednak przez pewien fragment prowadziła po terenie Stadionu Narodowego. Tam też znajdował się najtrudniejszy fragment, czyli podbieg który każdy zawodnik musiał pokonać dwa razy. O ile za pierwszym razem szło jeszcze dobrze, to za drugim podbieg sprawiał coraz większe problemy. Dodam, że pętla "Sztafety 5x5" miała długość 2,5 kilometra. 
"Fajne jest to, że na takiej imprezie sztafetowej wszyscy dobrze się bawią" - mówi Marek Tronina organizator biegu - "Tu tylko jedna z pięciu osób biegnie na raz, więc w tym czasie pozostali zawodnicy są kibicami. Dodatkowo sąsiedztwo Stadionu Narodowego robi duże wrażenie"- dodaje organizator zawodów.
Trzeba oddać, że partnerzy z zespołów, którzy czekali na swoją kolej faktycznie dawali z siebie wszystko krzycząc przeciągle "jedzieeesz ... (i tu wstawiano imię zawodnika)" albo "daaaawaj ...(i tu wstawiano imię zawodnika)". Innym wariantem dopingu było wielokrotne "...jedziesz jedziesz jedziesz...". Dużo również było miłych akcentów jak np. wspólne wbiegnięcie na metę ojca z małą córką albo symboliczne zakończenie biegu przez całą drużynę trzymającą się za ręce.
Na trasie również widać było pełen przekrój wiekowy zawodników od nastolatków po prawdziwych seniorów. Można więc powiedzieć o prawdziwej sztafecie pokoleń. "W tym biegu minimum wiekowe wynosiło 16 lat. Natomiast jeśli ktoś przychodził z rodzicami, którzy przynosili zaświadczenia i zgadzali się na start dziecka to nasze biuro zawodów wyrażało zgodę" - mówi Marek Tronina. "Staramy się podchodzić życzliwie do ludzi którzy chcą biegać. Chociaż musimy też pamiętać o względach bezpieczeństwa, bo gdyby coś się stało to nikt nie weźmie pod uwagę, że organizator chciał umożliwić start z dobrego serca. Tu już nie ma przeproś. Staramy się jednak być elastyczni, 5 kilometrów to nie maraton, tu wszystko odbywa się na małej pętli, więc o to bezpieczeństwo łatwiej zadbać" - kończy organizator.   
Zmiana daty bardzo pomogła "Sztafecie 5x5". W pierwotnym terminie impreza miała być jedynie wydarzeniem towarzyszącym Półmaratonowi Warszawskiemu i rozgrywać się miała w Parku Skaryszewskim. Dzięki tej zmianie stała się daniem głównym. Błonia Stadionu Narodowego pozwoliły utworzyć większe miasteczko zawodów. Impreza była kolejną dobrą reklamą biegania. 
Najlepsza okazała się drużyna Treningbiegacza.pl z czasem 1:25:59. 2. miejsce zajął Zryw Siedlce z rezultatem 1:27:26 a na trzecim miejscu na podium stanęła Kondycja+ z wynikiem 1:32:10. Oprócz tego przyznano nagrody w kategorii Sztafet Rodzinnych i Sztafet Kobiecych.







                                                              Klasyfikacja generalna


Klasyfikacja rodzinna 
Klasyfikacja kobieca



 

7 komentarzy:

  1. Gratulacje dla zwycięzców. Brawa dla wszystkich startujących

    OdpowiedzUsuń
  2. Będziemy wdzięczni za odpowiedź na kilka pytań, które pozwolą nam lepiej dopracować koncepcję narzędzia do zarządzania organizacją imprez sportowych i kulturalnych.
    Link do ankiety:
    https://docs.google.com/forms/d/10VmFAP0E4MrZtUdNRSz0NvNcxBanfEXf4XFYZCfFb6I/viewform?pli=1

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje, trzeba wspierać takie inicjatywy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uczestniczyłem w tym biegu, lekko nie było ale jaka satysfakcja na koniec!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie prowadzony blog. Gratuluję osiągnięć.

    OdpowiedzUsuń