Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

"Kiks tej rundy już zaliczyłem" -wywiad

Polonia Warszawa pokonała beniaminka I ligi Miedź Legnica 3:1 i awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski. Dwa gole dla "Czarnych Koszul" zdobył Paweł Wszołek a jedno trafienie zaliczył Daniel Gołębiewski. Polonia zasłużenie awansowała w przeciwieństwie do innych klubów Ekstraklasy (Lech, Górnik, Podbeskidzie), które odpadły  z niżej notowanymi rywalami. Może tym sposobem "Czarne Koszule" rozsławią ośrodek treningowy w Markach i spartańskie warunki, gdy nie było tam prądu, a trawa sięgała po kolana itd. Może to będzie nowa myśl szkoleniowa na okres przygotowawczy? Żarty jednak na bok. Zapraszam na pomeczowy wywiad z Danielem Gołębiewskim- napastnikiem Polonii.

R.Z.: Jak podchodziliście spotkania z Miedzią? Dla obserwatorów piłki nożnej w Polsce, którzy czytali o waszych problemach byliście wielkim znakiem zapytania. Czy także wasza forma była trochę znakiem zapytania dla was? 

D.G.: Nie były to lekkie chwile, gdy przyjeżdżaliśmy na trening i nie było gdzie trenować. Trzeba było trenować indywidualnie i wtedy wyszedł nasz profesjonalizm. Bo jak pokazał ten mecz każdy pracował solidnie i jakiś zaległości nie mamy. Moim zdaniem mieliśmy kontrolę nad tym mecze,stwarzaliśmy sytuacje też nie wykorzystaliśmy ich ale jeśli wpadają trzy bramki, to chyba nie można narzekać, więc jesteśmy zadowoleni. 

R.Z.: Ty też możesz żałować nie wykorzystanych dwóch swoich sytuacji. Raz minąłeś bramkarza, ale miałeś już za ostry kont do bramki i obrońce na drodze żeby strzelić. Natomiast w drugiej Bledzewski już kładł się a Ty na siódmym chyba metrze nie trafiłeś w piłkę i jakoś ona zatańczyła Ci między nogami. 

D.G.: Dokładnie. Kiks tej rundy na pewno już zaliczyłem. To się już nie powtórzy i nawet nie wiem jak ja to zrobiłem. Niech nikt tego nie podpatruje (śmiech).

R.Z.: Patrząc na wasz skład w sparingach i w tym meczu o sile ataku Polonii, stanowić masz Ty razem z Łukaszem Teodorczykiem. Kiedyś byliście raczej uzupełnieniem składu. Jak się czujesz w końcu jako podstawowy zawodnik "Czarnych Koszul".

D.G.: Spokojnie, lód na głowę. Wiadomo, że nie były to dla nas to jakieś świetne chwile. Bo pracowaliśmy ciężko ale nasz wysiłek nie był doceniany. Ale niestety nasza medialność, tak jak i teraz jest niska i przez to nie graliśmy, bo wtedy była taka polityka klubu, żeby było głośno o Polonii i żeby były głośne nazwiska. Tylko to się jakoś nie przekładało na wyniki, bo wynikiem miało być Mistrzostwo Polski.

R.Z.: Ty do Polonii wróciłeś z wypożyczenia z Korony Kielce.Kiedy dowiedziałeś się, że "złocisto-krwiści" nie będą chcieli zatrzymać Cię w Kielcach.

D.G Na koniec sezonu spotkałem się z prezesem klubu i powiedział mi, że jeśli będę wolnym zawodnikiem to czekają na mnie. Bo teraz jak każdy klub szuka oszczędności i nie chce wydawać pieniędzy i czeka aż Ci zawodnicy będą z tak zwanego wolnego transferu. A ja mam tu jeszcze rok kontraktu, chciałem tu być i cieszę się z tego. 


P.S  Analiza meczu
Skład Polonii
Budzyński-Todorovski,Baszczyński,Kokoszka,Pazio,Wszolek,Piątek,Hołota,Brzyski-Gołębiewski-Teodorczyk. trener Piotr Stokowiec Przyrowski,Baruchyan,Michalski,Gliński,Rusak,Olczak.

Polonia w liczbach: oddała 5 celnych strzałów (4 pierwsza połowa), 5 niecelnych (w 2 pierwszej połowie), miała 3 rzuty rożne (wszystkie w drugiej połowie) i 2 spalone( w pierwszej połowie).






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz