
Faworytem tego spotkania jest Skra, która w tabeli I ligi zajmuje 4 miejsce. Lokatę niżej jest zespół Frogs&Co, który ma swoim koncie pięć punktów mniej niż gospodarze. "Żaby" na pewno będą chciały zrewanżować się za porażkę z rundy jesiennej, kiedy to przegrały 18:33. Zwycięstwo w spotkaniu rozgrywanym w deszczu nie przyszło jednak łatwo. Po zakończeniu rywalizacji Tomasz Borowski, trener Skry przyznał " Górowaliśmy nad nimi umiejętnością lepszego biegania, natomiast smuci mnie to, że oni lepiej grali w rugby, mieli lepsze przegrupowania i tracili mniej piłek".
Frogs
to zespół założony przez francuzów i anglików, którym w Polsce
brakowało rugby, więc założyli tu klub. Grę jajowatą piłka mają
praktycznie we krwi. Dodatkowo w przerwie zimowej "Żaby" zasilili...
trzej zawodnicy Skry. Nowe twarze kibice klubu z Wawelskiej zobaczą
także w swojej drużynie.
Kto okaże się lepszy w tej rywalizacji? Kto przyłoży więcej punktów? Przekonamy się w sobotę 13 kwietnia o godzinie 12.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz