Szukaj na tym blogu

środa, 30 maja 2012

Urbanistyka

Trener Jan Urban prowadził już zespół Legii w latach 2007- 2010. W tym czasie zdobył Puchar Polski oraz krajowy Superpuchar. Dwa razy był też wicemistrzem Polski (za Wisłą Kraków). Jak na trzy lata pracy  przy Łazienkowskiej czuć można niedosyt. Trzeba jednak przyznać, że był to czas budowy. Także dosłownie. Teraz, po raz drugi wchodzi do tej samej rzeki. 

Trener Urban nie miał tego co posiadał Maciej Skorża, wielkiego stadionu z doskonałą infrastrukturą. Nie posiadał także fanatycznego wsparcia trybun. Zawodnicy trenera Urbana grali przy „szyderce” na placu budowy. Trybuna „Kryta” domagała się „ITI ... odejdź stąd”. Tacy zawodnicy jak Grzelak czy Giza delikatni mówiąc zawiedli, co tylko napędzało docinki trybun pod ich adresem. Również Radović nie mógł znaleźć wspólnego języka z Janem Urbanem i grał dużo gorzej niż u Macieja Skorży. W zamian za to u Urbana, swoje najlepsze mecze w Legii rozgrywał Astiz. 
Ci, którzy pamiętają mecze Legii z okresu Jana Urbana pamiętają kilka jego błędów – np. wystawianie Macieja Iwańskiego jako defensywnego pomocnika. Jego drużyna bardzo uzależniona była od szalonego Takesura Chinyamy. 
Również niektóre wypowiedzi trenera: o kibicach Legii, o Górniku Zabrze nie przysporzyły mu fanów wśród osób, które kupią bilety na Łazienkowską.  
Jan Urban stracił posadę trenera Legii w marcu 2010 roku po porażce z Polonią Bytom 0:1. Jego następcą został wtedy Stefan Białas. 
W sumie Urban „Wojskowych” poprowadził w 123 meczach. Odniósł 70 zwycięstw, 29 spotkań zremisował i 24 przegrał.
Na pewno decyzja o wyborze pomiędzy Maciejem Skorżą a Janem Urbanem nie była łatwa. I gdyby w klubie były pieniądze chętniej sprowadzono by zagranicznego szkoleniowca z z doświadczeniem.

2 komentarze:

  1. ale że znów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Generalnie gorzej niż za MS nie będzie nie jestem zwolennikiem Żurbana no ale jestem kibicem Legii i życzę mu samych zwycięstw

    OdpowiedzUsuń