Szukaj na tym blogu

sobota, 19 maja 2012

Wyjechali na wakacje...

Puste jest boisko treningowe przy ulicy Łazienkowskiej. Puste są też uliczki w parku Traugutta oraz w podwarszawskich Markach. To znak, że zawodnicy Legii i Polonii wyjechali na urlopy. 

Piłkarze w środowisku sportowców od zawsze uważani są za największych leni. Ktoś powie, że to pewnie przez zazdrość, bo pewnie chodzi o pieniądze. Bo nawet I ligowy  gracz zarabia lepiej niż siedmioboista. Ale nie o tym ten tekst.

Park Traugutta
Zastanawiam się czy co najmniej do końca maja zawodnicy nie mogli trenować? I nie mówię tu o uwłaczającym bieganiu po parku z trenerem Bako za karę,  ale o luźnych treningach, szlifowaniu techniki. Jakiejś siatkonodze przez dwie godziny, wewnętrznej gierce w formie zabawy? Może z kimś stałe fragmenty gry można by potrenować? Bo teraz zasuwają tylko Jodłowiec, Wawrzyniak, Wolski, Kucharczyk, (dodatkowo Teodorczyk i Żyro kadrze U-21) ,a reszta ogląda relacje o nich w telewizji na wakacjach. 

Na pewno każdy jakieś zalecenia ma i z nadwagą wrócić nie może (chyba że w Legii jest to w D. Choto), ale nie przesadzajmy. To, co robiły w końcówce sezonu takie tuzy jak Bruno czy Cani w Polonii to na pewno nie powoduje, żeby dawać im wolne. Ten pierwszy w przedostatnim meczu specjalnie szukał żółtej kartki, żeby nie jechać na długi wyjazd do Podbeskidzia Bielsko- Biała. Natomiast Edgar Cani wolał od razu dostać czerwone kartoniki w dwóch meczach pod rząd. Gdy na to wszystko patrzę, to myślę, że wszyscy są na takim udawanym L-4.

Rozumiem potrzebę regeneracji organizmu, leczenia urazów itd, ale uważam, że nasza Ekstraklasa i tak jest lekka w porównaniu do angielskiej Championship. Chyba, że rywali chcemy ogrywać „na świeżości”!


2 komentarze:

  1. My zawsze gramy "na świeżości" ;)Kiedyś skomentowałam coś na fb o kopaczach w naszej lidze i prawie zostałam zlinczowana ;) przez jednego z nich (akurat nie z Warszawy), więc na tym zakończę swoją wypowiedź, a propos grajków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oby ta długa przerwa korzystnie sie odbiła na poziom ligi, chociaz w przypadku Choto to faktycznie w legii mogą go nie poznać po tak długim urlopie:)

    OdpowiedzUsuń