Szukaj na tym blogu

czwartek, 31 maja 2012

Jan Urban o ...

legia.com
Oto co powiedział nowy trener Legii Jan Urban na konferencji prasowej o... 

Rozstaniu

     - Po rozstaniu z Legią powiedziałem, że odchodzę stąd czuję, iż czegoś nie dokończyłem. Wszyscy wiemy, że brakowało mistrzostwa kraju. Wiemy, w jakich warunkach pracowaliśmy i mówię tu w liczbie w mnogiej. Dla kibiców i dziennikarzy również były one także inne niż teraz. Miałem pecha, bo trafiłem na okres przejściowy, w którym infrastruktura się zmieniała. Zawsze podkreślałem że chciałem zagrać na nowym stadionie. Nie było mi to dane. I nie ukrywam że nie spodziewałem się, że będzie to tak szybko. Warunki do pracy w klubie są  niesamowite. Doświadczenie, które stąd się wynosi jest ogromne. To wielki klub z wielkimi aspiracjami w którym każdy trener chciałby pracować na takim poziomie. Mogę podziękować tylko, że otrzymałem drugą szansę. Wydaje mi się, że klub miał naprawdę dużo czasu żeby przemyśleć, kto będzie następcą Maćka Skorży, skoro podjęto taką decyzję. Przychodzę z rocznym kontraktem, z celem zdobycia mistrzostwa kraju. Takie są wymagania pod względem sportowym, w takim klubie jak Legia.
 
Sztabie Szkoleniowym

    - Jeśli chodzi o skład sztabu szkoleniowego, to wiele się nie zmieni. Pomoże nam Kibu Vicuna, zostanie Jacek Magiera, trenerem od przygotowania fizycznego zostanie prawdopodobnie Cesar Sanjuan- człowiek młody i ambitny, który wykonał dużą pracę w drużynach młodzieżowych. Rozstajemy się z Rafałem Janasem i Paulo Terziottim. Czy jestem zawiedziony krótkim kontraktem? Na pół rundy też bym przyszedł (śmiech). Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kontrakt przedłużyć.
 
Kibicach Legii

    - Słyszałem, że ostatnio wokół klubu działy się rzeczy niepokojące, ale mówiłem sobie, że nie mogę być takim pechowcem, aby znów trafić na konflikt. Chcę i mam nadzieję zagrać dla takiej publiczności jak na Legii, od której wszyscy w Europie się uczą. Przyjeżdżają do mnie znajomi i są w szoku, że tak można dopingować przez całe 90 minut, że może być tak fantastyczna atmosfera przez cały mecz. Nie chcę myśleć, że znowu mogłoby być źle na trybunach, przyszedłem tutaj z optymizmem, aby zdobyć mistrzostwo kraju. Legia jest zespołem który nie może czekać 7 lat na tytuł mistrzowski.   

Celach

    - Różne cele chciałem osiągnąć z Legią Warszawa, o realizację innych walczyłem z Polonią Bytom, o inne z Zagłębiem Lubin. Te kluby bardzo się różniły od siebie. Wracam do Legii z tym samym paszportem, ale z większym doświadczeniem. Z Maćkiem Skorżą z pewnością porozmawiam sobie na temat potencjału. zespołu Jeśli zaś chodzi o kształt drużyny na przyszły sezon to za wcześnie na konkrety. Będę chodził uczepiony kieszeni prezesa, bo będę chciał aby drużyna miała podobną siłę jak w zeszłym sezonie. A póki co pięciu piłkarzy odeszło i trzeba coś z tym fantem zrobić. I to szybko, a znaleźć zastępców za niską cenę nie będzie łatwo. 

Macieju Skorży

    - Z Maćkiem Skorżą na pewno porozmawiam. Pogratulował mi objęcia posady w tym zespole. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby sprecyzować kto zagra w tym zespole. Jeszcze kilka dni temu nie byłem pewien, ale chcę pracować z drużyną, która miała podobny potencjał do tego z ubiegłego roku. Tymczasem w ciągu sześciu miesięcy klub opuściło pięciu zawodników. Ciężko będzie zastąpić Komorowskiego, Rybusa i Borysiuka. Jeżeli ktoś płaci tak duże pieniądze za Polaków, to świadczy, że są wartościowymi piłkarzami.
 
Piłkarzach

    - Nie rozmawiałem jeszcze z żadnym z piłkarzy. Dzwoniłem do Wawrzyna aby załatwił jakieś bilety na Euro, ale nie odbiera (śmiech). Legia jest o wiele bardziej doświadczoną drużyną niż to było za moim pierwszym podejściem. To bardzo mocny zespół, ale będziemy grali co trzy dni, tych zawodników mamy na dziś za mało. Ta kadra musi być powiększona. Będą w niej zawodnicy wyróżniający się w Młodej Ekstraklasie, ale już teraz mamy sporo graczy młodych gotowych odejść jeśli klub dostanie za nich dużą sumę. Jeśli ktoś zaproponuje sumę będącą około 20 procent wartości budżetu to nikt się przecież nie będzie zastanawiał.
 
Transferach

    - Wiem, że pisało się w prasie o powrocie Vukovicia do Legii. Wiem o tym, będę na ten temat rozmawiał, ale za wcześnie na spekulacje kto przyjdzie. Nie chciałbym nic obiecywać, mówić o czymś - jest za wcześnie. Danijel Ljuboja myślał o rozwiązaniu kontraktu gdy dowiedział się o tym, że trenera Skorży nie będzie w klubie? Ljuboja wiele daje zespołowi, czas pokaże czy zawodnikowi będzie pasował mój styl pracy. Nie będę szukał problemów, bo one same szukają nas. Bez względu kto jak się nazywa musi się dostosować tak, aby zyskiwała na tym drużyna. Jeśli dzieje sie inaczej to o sukcesach można zapomnieć.
 
Rywalach

    - W Legii nigdy nie było łatwo osiągnąć najwyższego celu. Z jednej strony to super sprawa, że każdy gra na 100 procent przeciwko nam. Wygrana z Legią dodaje prestiżu i trenerowi, i zawodnikom, którzy mogą pokazać się z dobrej strony. Z tego powodu walka o mistrzostwo dla Legii jest trudna. Nie mam jednak wątpliwości, że to będzie ten rok. Wiem, że dużo będzie mówiło się o potencjalnych wzmocnieniach, jak ułoży się nasza przygoda z Ligą Europy. Mamy wspólne zdanie, że drużyna powinna być mieszanką rutyny i młodości. Wszystko trzeba umiejętnie powiązać. Nie można przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę. Legia tą mieszanką powinna grać o najwyższe cele. Jeżeli chce sprzedawać zawodników do innych klubów, to musi zdobywać trofea i pokazywać się na międzynarodowej arenie.
 
Stylu gry
 
  - Na początku mojej przygody z Legią wygraliśmy pierwszych siedem spotkań. Drużyna grała znakomicie w pierwszych połowach. Później brakowało nam sił, co wzięło się z błędu w przygotowaniach do rundy jesiennej. W ostatnim roku pracy przy Łazienkowskiej miałem słabszą drużynę, nastawiłem się na wynik. To była sieczkarnia, kopanina na wynik. Staraliśmy się wyciągnąć jak najwięcej, a o grze mogliśmy zapomnieć. W takim momencie trzeba być realistą. Ostatecznie nie udało się. Po porażkach z Odrą Wodzisław i Polonią Bytom traciliśmy trzy punkty do Wisły i Lecha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz