Szukaj na tym blogu

czwartek, 13 września 2012

Ladies Frogs- dziewczyny z charakterem


Warsaw Ladies Frogs
Podobno kobiety łagodzą obyczaje, jeśli jednak ktoś myśli, że rugby w wydaniu kobiet to sport w wersji "light" grubo się myli. Poziomem walki, i zaangażowania można by obdzielić nie jeden mecz panów. Czasem brakuje może techniki, jednak wszystko nadrabiane jest sercem do gry jajowatą piłką. Najdłużej działającą w Warszawie drużyną są Ladies Frogs, czyli dziewczyny z mocnym charakterem. 

W 2010 roku na treningi męskiej drużyny Frogs przyszła pierwsza dziewczyna - Ola Brejnak, która z czasem zaczęła namawiać swoje koleżanki do tego sportu. Jedną z zawodniczek ktora dała się namówić, jest obecna kapitan Aneta Bejm " O rugby nie miałam zielonego pojęcia, dopóki jedna z moich znajomych nie wspomniała w trakcie rozmowy o tworzącej się pierwszej warszawskiej drużynie. Z przekory postanowiłam pójść na trening i tak znalazłam się w szeregach Frogs&Co - 2.5 roku temu. Od tamtej pory nie potrafię się po prostu od tego oderwać(śmiech)" - mówi Aneta. Trenerem zespołu od lutego 2011 roku jest Łukasz Nowosz - zawodnik AZS AWF i były reprezentant Polski. Jak sam mówi praca z kobietami jest trudna, wymaga cierpliwości ale daje dużo satysfakcji. " Trudniej jest zdobyć zaufanie dziewczyn niż mężczyzn, przekonać je do siebie, oraz do tego co się chce by realizowały. Że to jest dla nich dobra a przede wszystkim dla dobra drużyny. Trzeba mieć dużo cierpliwości, bo mylenie stron jest nagminne, no i forma w czasie turnieju bywa zmienna. Dziewczyny potrafią zagrać świetny mecz przeciwko najlepszej ekipie, by za chwilę zagrać bardzo słabo z przeciętną drużyną. Jednak podziwiam je za charakter, bo często mają go więcej niż faceci"- kończy szkoleniowiec.

foto: Leszek Rudnicki
Obecnie Ladies Frogs trenują trzy razy w tygodniu na Skrze. Panie które chcą  spróbować swoich sił w rugby mogą przyjść w poniedziałki alub środy o 19.30 na boisko przy Wawelskiej. Wśród zawodniczek "Żabek" są lub były : ex koszykarki, piłkarki nożne, lekko atletki  oraz... tancerki. To właśnie kapitan zespołu Aneta Bejm kiedyś zajmowała się tańcem. Jak reagują znajomi na tak drastyczne przestawienie kierunku swojej przygody ze sportem? " Z uwagi na fakt, iż jestem "emerytowaną" tancerką o posturze dość dalekiej od wyobrażeń zawodniczki rugby to  "niedowierzanie" jest delikatnym określeniem każdej pierwszej reakcji (śmiech). Natomiast jak to bywa z każdym wyobrażeniem rzeczywistość jest dużo bardziej przyjazna i pokazuje, że każda przekorna i posiadająca charakter dziewczyna może z sukcesem i radością uprawiać ten sport. Przyjaciele i rodzina już przestali zniechęcać mnie do tej aktywności widząc, że stała się moją pasją - myślę, że podobnie reagują bliscy moich Koleżanek widząc i poznając piękno samego sportu i tradycję, która się z nim wiąże. Reakcja mężczyzn różnorodna.(śmiech). Od strachu po śmiech, ale po zobaczeniu nas w akcji najczęściej pojawia się szacunek i o to w tym chodzi - poza boiskiem nie przepychamy przecież ludzi w metrze (śmiech)" - kończy kapitan.  

foto: Leszek Rudnicki
W  trwającym sezonie, na półmetku rozgrywek, po trzech turniejach kobiecego Rugby 7,  Ladies Frogs zajmują piąte miejsce na osiem zespołów.  Ciężko będzie powtórzyć sukces z ubiegłego roku, kiedy debiutujące w rozgrywkach dziewczyny zdobyły srebrny medal. Niestety teraz mają kilka problemów z którymi muszą walczyć nie tylko na boisku.
Rugby kobiet istnieje w Polsce od około 10 lat, na szczeblu centralnym gra w ten sport około stu zawodniczek. Główne ośrodki to Trójmiasto a zwłaszcza Ladies Lechia Gdańsk. Powstają jednak nowe ośrodki. W stolicy jest jeszcze jedna drużyna rugby kobiet - Syrenki Warszawa, która powstała w marcu tego roku. Pozostaje liczyć na rozwój tego klubu oraz całego sportu i kiedyś "jajowate" derby Pań.


Ladies Frogs foto: Aneta Bejm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz