Szukaj na tym blogu

wtorek, 19 czerwca 2012

Czarna przyszłość "Czarnych koszul"

źródłó: ksppolonia.pl
W stolicy kraju, który jest współgospodarzem Euro 2012 jest klub z tradycjami. Założony został w 1911 roku. Piłkarze tego klubu najpierw biegali po parku, teraz wrócili do treningów w swojej bazie pod miastem. Nie wiadomo jak długo tam zostaną, bo właściciel wycofał się z inwestycji w tamtejsze obiekty. Możliwe więc, że wrócą biegać do parku. Ci którzy mogą opuszczają ten klub jak najszybciej. Nie jest to sportowe science-fiction.

Kapitan opuszcza tonący statek ostatni. Tym razem było na odwrót. I chyba każdy, kto zna zasady działania tego klubu mu się nie dziwi. W nowej drużynie, zagra na nowym stadionie, gdzie trawa wciąż nie rośnie. Zapytany czemu odszedł ze swojego byłego klubu powiedział : „Czułem, że zespół się rozsypuje. Wiadomo, że prezes jest dość specyficzną osobą. Kilka razy już wycofywał się z finansowania klubu, tak też było teraz."- czytamy na stronie nowego zespołu.

W podobnym tonie mówi inny zawodnik, który wrócił do klubu z którego przyszedł do Warszawy. Zastał tu jednak czarną rozpacz, więc wrócił do Niebieskich. Czemu? „ Przede wszystkim widać, że ta drużyna się powoli rozsypuje. Odchodzą z niej kolejni piłkarze i nie wiadomo, co się stanie z tym zespołem. Czy ktoś ją przejmie? A może to prezes nadal będzie ją sponsorował? Na razie nie brakuje pytań. Ja postanowiłem patrzeć przez pryzmat własnego dobra. Chcę się dalej rozwijać.- powiedział na oficjalnym portalu  swojego nowego-starego klubu.O rozsypce nie powiedział natomiast pewien słowacki jeż , który stał się „Miedziowy”.

Generalnie już ośmiu zawodników opuściło ten klub i każdego dnia ta liczba może się powiększyć. Przebywanie (bo nie wiem czy nazwać to trenowaniem) w tym klubie jest hamowaniem rozwoju dla każdego z piłkarzy. Nie ma tam żadnego planu przygotowań, żadnych sparingów. Jest za to pani, która sprawdza czy zawodnicy przebywają osiem godzin na terenie ośrodka i szlifują talenty. 

Tylko gdzie piłkarze teraz trenować będą trenować? W Markach, gdzie funkcjonuje klub Marcovia ostatnio wybrano nowe władze, które renegocjowały umowę dzierżawy z Polonią. Na stronie klubu można znaleźć sprawozdanie a w nim: " Zarząd renegocjował umowę podnajmu, w wyniku czego zawarty został aneks do umowy przewidujący zakończenie zaplanowanych wcześniej inwestycji do dnia 30 maja 2012 roku. Równolegle prowadzone były rozmowy dotyczące wybudowania boiska ze sztuczną nawierzchnią w miejsce jednego boiska trawiastego. Niestety wskutek wycofania się w maju br. głównego właściciela z finansowania KSP Polonia Warszawa, zarówno plany dotyczące boiska ze sztuczną nawierzchnią, jak i pozostałe prace budowlane nie zostały zrealizowane." Czyżby, więc piłkarze Polonii mieli wrócić na boczne boisko przy Konwiktorskiej? Biegać będą po parku? Czy może Prezes znajdzie im jakiś wolny orlik?

PS. Zapraszam do udziału w sondzie "Jaka będzie przyszłość Polonii?" na dole mojego bloga

2 komentarze:

  1. Jak dla mnie są dwa wyjścia (to drugie bliższe niż dalsze).
    1. Polonia zostaje kupiona przez kogoś i historia się powtarza.
    2. Licencja dla Ekstraklasy jest sprzedana i Polonia znika mapy klubów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest jeszcze 3. opcja Klub przystępuje do rozgrywek w takim składzie jakim się ostał a trenerami jest duet Bako - Gołaszewski, plus trener bramkarzy Majdan. Tylko wyniki mogą być... wysokie.

    OdpowiedzUsuń