Szukaj na tym blogu

piątek, 15 czerwca 2012

Bezdomny klub z Warszawy

www.wtswarszawa.pl
Mylą się Ci, którzy myślą, że Warszawa nie posiada swojej drużyny żużlowej. WTS Nice Warszawa to klub, który dumnie reprezentuje stołeczne barwy wchodząc ostro w zakręty. Wszystkie swoje spotkania zawodnicy rozgrywają "na wyjeździe", bowiem w Stolicy nie ma odpowiedniej areny do rozgrywania zawodów żużlowych. Tor Gwardii jest już tylko wspomnieniem a Stadionu Dziesięciolecia z wiadomych względów już nie ma.

Grupa miłośników "czarnego sportu" postanowiła reaktywować żużel w Warszawie. Na razie od podstaw, czyli od grup juniorskich. WTS Nice Warszawa w zeszłym roku osiągnął duże sukcesy w zawodach młodzieżowych, zdobywając złoty medal Młodzieżowych Mistrzostw Par Klubowych oraz brązowy medal Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Dzięki tym sukcesom zawodnicy i osoby pracujące na ich sukces doczekały się audiencji w miejskim ratuszu, co jest rzeczą na prawdę rzadką.
Teraz przed klubem nowy sezon i nowe wyzwania. W wypowiedzi Wojciecha Jankowskiego menedżera WTS Nice, na stronie klubu czytamy: "Przed zawodnikami nie stawiamy żadnych celów. Mamy cało i zdrowo odjechać ten sezon, a jeśli dodatkowo uda się powtórzyć ubiegłoroczne wyniki, to uznamy to za sukces". W skład drużyny wchodzą Przemysław Pawlicki, Piotr Pawlicki, Damian Michalski (wychowankowie Unii Leszno) oraz Łukasz Sówka (wychowanek Ostrów Wielkopolski). Trenerem jest Stanisław Miedziński.
Tyle plusów, wśród minusów (do których przyznają się sami działacze WTS ) znajduje się m.in. porażka w organizowaniu zawodów w żużlu na lodzie (ice racingu)  na torze Stegny. Poniżej mój materiał z TVN Warszawa zapowiadający zawody.

Zawody odbyły jednak się nie w Warszawie ale w Sanoku. Czemu?...posłuchajmy byłego dyrektora sportu w Warszawie z materiału Tomka Parzybuta (TVN Warszawa) . Pan Wiesław Wilczyński przemawia od 20 sekundy. ( ale urwał !) 

Żużel jest specyficznym sportem. Popularnym w pewnych rejonach Polski, nie wiem czy przyjąłby się w Warszawie, czy na trybunach zasiadłoby 8 tysięcy ludzi ( tak jak np na meczach w Rzeszowie czy Lesznie )? Z drugiej strony czemu nie. Jest tu tyle osób przyjezdnych z (z Torunia, Bydgoszczy, Gorzowa, Tarnowa,), które chciałyby popatrzeć a zwłaszcza posłuchać ryku motorów. Ja też bym poszedł (nawet tylko dla posmakowania z czym się ten żużel je), bo każdemu kto ma inicjatywę a nie czeka na mannę z nieba trzeba dać szanse! Tylko gdzie miałby powstać tor żużlowy? 

Czy waszym zdaniem żużel ma szanse odnieść sukces w Warszawie i zdobyć serca jej mieszkańców? Czekam na Wasze opinie w komentarzach.
 
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć WTS Nice Warszawa w akcji szansa na to jest :
19 czerwca 2012 (wtorek) I runda MDMP Zielona Góra
10 lipca 2012 (wtorek) II runda MDMP Wrocław
24 lipca 2012 (wtorek) III runda MDMP Opole
1 sierpnia 2012 (środa) el. MMPPK Kraków
ew. 11 sierpnia 2012 (sobota) Finał MMPPK Gniezno
ew. 21 sierpnia 2012 (wtorek) półfinały MDMP (lokalizacja do ustalenia)
ew. 12 września 2012 (środa) finał MDMP (lokalizacja do ustalenia)

7 komentarzy:

  1. Trochę jak walka z wiatrakami. Ale przynajmniej mają sukcesy. Pozytywni napaleńcy, pokazują, że bez infrastruktury też można. Ciekawe, że mają więcej sponsorów niż nie jedna drużyna, która ma gdzie występować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają sponsora, bo szefem sportu był były działacz Polonii Piła. W takim mieście jak Warszawa, z takim budżetem i z takimi plecami i tak mało zrobili.

      Usuń
    2. Jeśli mówisz o Wieśku, to z tego co wiem, on był bardzo negatywnie nastawiony do żużlowców. Chyba się sparzył w tej Pile

      Usuń
    3. Z tego co wiem, to p. Wilczyński im tylko odstraszył sponsorów. jednego jest pewne - sami są w stanie znaleźć kasę na prowadzenie drużyny, ale sami stadionu nie wybudują... A tyle w Warszawie stadionów zarasta pokrzywami...

      Usuń
    4. Niestety lepiej poczekać aż samo się rozpadnie i patrzeć na te pokrzywy a potem sprzedać deweloperom, tak jak był z Sarmatom. Chyba tak to wygląda. Szkoda Gwardii, Marymontu itd.

      Usuń
  2. super inicjatywa, tez chetnie bym sie wybral na taki meczyk. Mysle, że w Warszawie jest to coś zupełnie nowego i z ciekawości duzo osób by sie pojawiło..

    OdpowiedzUsuń
  3. Chociaż i tak nie zapomnę jak zwołali konferencję w sprawie nowego stadionu żużlowego w Warszawie i po kilkunastominutowej prezentacji oświadczyli, że takiego stadionu na razie... nie będzie. Miny dziennikarzy były bezcenne

    OdpowiedzUsuń